W centrach dużych i tych mniejszych miast jest ich coraz więcej przez co wyglądają jak centra biznesowe. Widok znany każdemu, choć nie jest to nic przyjemnego. Coraz mniej sklepów i restauracji a coraz więcej banków, a przy każdej możliwej okazji atakują nas reklamy. W koło same banki, powoli zaczynamy mieć tego widoku serdecznie dość.Sytuacja w najbliższym czasie raczej się nie zmieni. Miasta zamiast pięknieć, zaczynają wypełniać się w siedziby wszystkich banków dostępnych na rynku. Chcąc zabrać dzieci latem na lody, nie bardzo już jest gdzie je kupić. Banki wypierają wszystkich. Głównie z tego względu, że jako jednych z niewielu, banki stać na płacenie wysokich czynszów za wynajmowanie tak atrakcyjnych powierzchni w miastach. Świadczą coraz więcej usług i stają się niemal niezbędne dla każdego zjadacza chleba. Ich istnienie jest konieczne przede wszystkim aby móc wejść w dorosłość lub rozwinąć swoją firmę. To w nich dostajemy kredyty na dom lub mieszkanie, zakładamy lokaty czy otwieramy konta. Są częścią naszego życia.