Nie trzeba wyjeżdżać do lasu czy na wieś, żeby stać się ofiarą tych malutkich pajęczaków. Kleszcze czają się wszędzie tam, gdzie mają szansę na posiłek. Nawet miejskie czy osiedlowe trawniki nie są od nich wolne. Te groźne, prawie niewidoczne dla oka stworzonka, to prawdziwa chodząca broń biologiczna. Terminatory odporne na większość środków chemicznych zawartych w popularnych repelentach. Ponieważ do przetrwania potrzebna jest im krew kręgowca-obojętnie jakiego-bezwzględnie atakują ofiarę i bezboleśnie wkłuwają się w nią, dlatego tak często nawet nie wiemy, że zostaliśmy przez nie ukąszeni. Kleszcze są bardzo niebezpieczne z jednego powodu, roznoszą masę niebezpiecznych, czasami groźnych dla życia chorób. Najczęściej bytują w trawie, więc tam jest największe ryzyko złapania ich. Nawet jeżeli sami na własnym ciele nie przyniesiemy ich do domu, może to zrobić nasz pies czy kot. Dlatego tak ważne jest zabezpieczanie przed nimi nie tylko nas samych i naszych dzieci, ale przede wszystkim naszych czworonogów. Kleszcze są bardzo odporne na bardzo wysokie jak i bardzo niskie temperatury, bardzo dobrze znoszą nawet kilkunastomiesięczny post. Tak samo dobrze czują się w górach jak i na nizinach, obojętne im jest to, czy rejon jest zasobny w wodę czy nie, jedyne co się dla nich liczy, to raz na jakiś czas napić się krwi. Nie ma środka w 100% skutcznie zabezpieczającego przed nimi, z tego względu więc róbmy przegląd całego ciała, swojego i naszego zwierzaka, za każdym razem, gdy wracamy ze spacerów w szczególnie ryzykownych miejscach.
