Śmiech to zdrowie – tą sentencję zna każdy z nas. Ale już nie każdy spodziewa się, że można ją przełożyć na praktykę. Otóż to bardzo możliwe. Dowodem tego jest właśnie propagowana w Polsce od jakiegoś czasu joga śmiechu. Jej regularne stosowanie to idealna zabawa, która przynosi wymierne korzyści.
Pierwsze efekty odczuwa się od razu. Już po kilku minutach seansu pojawia się rozluźnienie i poprawa nastroju. Nieschodzący z twarzy uśmiech pobudza wytwarzanie endorfin, czyli hormonów szczęścia. Cały organizm dzięki pracy przepony dotlenia się, a płuca, które zazwyczaj przy normalnym oddechu wymieniają trzecią część swojej zawartości, tym razem działają na pełnych obrotach.
Do uprawiania jogi śmiechu nie jest konieczny żaden specjalny strój. Każdy ćwiczy w tym, w czym mu wygodnie. To właśnie wygoda wpływa na późniejszy relaks i zmniejszenie towarzyszącego na co dzień każdemu stresu.
Zajęcia mają pewien luźny plan. Odbywają się w grupach, dzięki czemu można zachować kontakt wzrokowy z pozostałymi uczestnikami i przekazywać innym pozytywną energię. Ćwiczenia zaczyna się od omówienia całości zajęć, dzięki czemu każdy może w pełni wykorzystać ich potencjał. Potem przeprowadza się kilka ćwiczeń rozluźniających, po których następuje wprowadzenie do kolejnego etapu, czyli śmiania się na głos. Wbrew pozorom wcale nie jest to takie łatwe. Wiele osób ma trudności z tym, by tak od razu zacząć się głośno śmiać przy obcych osobach. Jest to pewne zahamowanie, którego należy się wyzbyć, by odczuć prawdziwe efekty. Etapem wieńczącym zajęcia są ponowne ćwiczenia odprężające, które pozwalają powrócić do rzeczywistości.
Wyrażanie emocji za pomocą śmiechu, a nie słów pozwala otworzyć się na nowe doznania i otoczenie. Warto pomyśleć o tej formie rozrywki, by zbliżyć się do ludzi i odkryć swój wewnętrzny spokój.